Oznakowanie PTTK: kolor żółty
Długość: 12 km
Czas pieszej wędrówki z przerwami: około 3 h
Dostępność dla roweru: tak, problemem mogą być łąki w deszczowe dni
Szczegóły: strona PTTK
Szlak zaczęliśmy w Pucku. Odwiedziliśmy najpierw molo i pobliską marinę. Dopiero opuszczając Puck i idąc w kierunku szosy Reda-Władysławowo natrafiliśmy na nasz szlak. Chwilę później szliśmy już łąkami.
W pewnym momencie szlak znowu zbliżył się do szosy, ponownie ją przekroczyliśmy i idą pod górę weszliśmy na Kępę Swarzewską.Gdy minęliśmy las wyłonił się widok na zatokę.
Powoli wkraczaliśmy do Swarzewa. Jest to piękna wioska kaszubska, w której wciąż można odnaleźć domy kryte strzechą.
W centrum wioski znajduje się sanktuarium Matki Bożej Królowej Polskiego Morza. Cudowna figurka z XV wieku znajduje się na ołtarzu głównym. Jest zakryta obrazem, ale można poprosić kościelnego by ją odsłonił. Według legendy figurka przypłynęła morzem z rozbitego statku, z którego uratowali się żeglarze.
Po wyjściu z wioski kroczymy poprzez łąki wzdłuż zatoki. Na tym obszarze utworzono rezerwat "Słone Łąki". Rosną tam objęte ochroną różne gatunki słonoroślin oraz wiele gatunków ptaków morskich. Źródłem zasolenia są wody Zatoki Puckiej.
Po pewnym czasie widać już zabudowy Władysławowa. To był krótki szlak, ale ponieważ nie braliśmy z sobą jadła, doszliśmy wygłodzeni i rzuciliśmy się na pierwszą lepszą knajpę.
Szybki posiłek i bieg na pociąg. W kasie PKP kupiliśmy bilety i pytamy gdzie stoi pociąg (gdyż została minuta do odjazdu), a Pani wielce zdziwiona że my szukamy pociągu. "Przecież jest remont linii kolejowej. Z dworca PKS odjeżdża autobus zastępczy". No i biegliśmy na PKS. Na szczęście od razu zauważyliśmy autobus, który robi za pociąg i wróciliśmy do Pucka.
Też szedłem. Bardzo przyjemnie się idzie obok zatoki :)
OdpowiedzUsuńCiekawy opis :)
OdpowiedzUsuńWielokrotnie przemierzalem tę trasę.
Pozdrawiam i zapraszam do siebie:))))